Polecam galerię wystroju kuchni w kolorze czerwonym.
Red Kitchens
Polskie przykłady na www.deko-racja.pl
poniedziałek, 7 września 2009
czwartek, 3 września 2009
środa, 2 września 2009
piątek, 21 sierpnia 2009
czwartek, 20 sierpnia 2009
Juz po wszystkim. Ignaś urodził się o 0.45 we wtork 18-08-09. Śmieszne bo w Polsce była wtedy 23.00 a rok 2009, ale w tutejszym kalendarzu 1430. Wszystko jest tutaj inne. Opieka fantastyczna. Ich główne zadanie to wdrożenie Ignasia do ssania piersi. Położne spędzały z Agata długie chwile żeby jej pomóc karmić. O możliwości żółtaczki fizjologicznej dowiedzieliśmy się przypadkiem w czasie ostatniej kąpieli. Zasugerowali żeby trzymać Ignasia blisko okna. Fakt, że tu nasłonecznienie ogromne. Pediatra zobaczył go dopiero na naszą wyraźną prośbę.
poniedziałek, 17 sierpnia 2009
niedziela, 16 sierpnia 2009
sobota, 15 sierpnia 2009
Od kilku dni w Muscacie. Jak przyleciałam było 44 stopnie teraz 32 więc fajnie można siedzieć na tarasie. Córka jeszcze nie rodzi. Termin ustalono na 23 sierpnia. Jest tochę czasu żeby się powłóczyć. Oczywiście pierwsze kroki do Home Center odpowiednik naszego Dekoradora a właściwie Agata Meble. Styl mocno przedekorowany. Podobno można kupić nawet złotą chuśtawkę ale jeszcze tego nie widziałam. Jest też efekt globalizacji czyli Zara Home z przepiękną stonowaną kolekcją popielato bakłażanową. Jak zwykle super.
wtorek, 4 sierpnia 2009
Na deko-racji trochę spokojniej. Nowi użytkownicy się logują, ale nie robią projektów. Ciekawe czy za trudne, czy mało zabawne. Nie ruszamy jeszcze z kampanią reklamową. Dzisiaj Joanna popracuje nad inspiracjami i biblioteką. Ja pracuję nad poradami. W Omanie będę miała dużo czasu, będę mogła wreszcie zająć się promocją. Na plaży można wytrzymać godzinę dziennie.
czwartek, 30 lipca 2009
poniedziałek, 27 lipca 2009
Pewnie interesuje was skąd mam informacje na temat psychologii wystroju wnętrz. Nie ma dużo publikacji na ten temat. Moim guru w tym względzie jest Angela Wright
brytyjska kolorystka z Londynu. Jej książka "The beginners guide to colors psychology" nigdy nie została przetłumaczona na polski. To od niej czerpałam inspiracje gdy 10 lat temu rozpoczęłam wykłady na temat osobowości w wystroju wnętrz. Wiosna, lato, jesień, zima podział ten od dawna funkcjonował w kosmetologii. W wystroju wnętrz od 10-15 lat.
Kolejnym żródłem moich obserwacji były audycje w Radio, które uwielbiam prowadzić z redaktor Anną Juśkiewicz. No i oczywiście rozmowy z ludźmi, klientami w cafe decor, które prowadziłam przez 8 lat i szkolenia.
Etykiety:
Angla Wright,
cafe decor,
psychologia wystroju wnętrz,
wystrój wnętrz
niedziela, 26 lipca 2009
Najtrudniej zacząć, potem jakoś to będzie. Nigdy nie pisałam bloga więc wybaczcie.
Od 17 lat zajmuję się wystrojem wnętrz. A w zasadzie psychologią wystroju wnętrz. Zawsze mnie fascynowało skąd i jak kształtują się nasze potrzeby związane z wystrojem wnętrz. Czy wypijamy to z mlekiem matki i wynosimy z domu? W jakim stopniu moda i środowisko w jakim się obracamy wpływa na to jak urządzamy nasze wnętrza. Dawno temu jak mieszkaliśmy w lesie (był taki piękny okres w naszym życiu) w drewnianym sosnowym domu znalazłam w jednym z pism wnętrzarskich kilkanaście zdjęć pokoi dziecięcych. Spytałam mojego syna wtedy 10 letniego, który wystrój mu się najbardziej podoba. Oczywiście podobał mu się najbardziej zbliżony do jego pokoju. Całkiem wykończony w deskach sosnowych. Widocznie tam czuł się bezpiecznie. Jak teraz wygląda jego pokój gdy ma 18 lat. Zupełnie inaczej. Żadnego drewna, ostro pomarańczowe ściany, dużo niebieskich dodatków. Jego potrzeby się zmieniły. Niedługo znowu się przeprowadzamy. Ciekawa jestem jak sobie urządzi pokój.
Od 17 lat zajmuję się wystrojem wnętrz. A w zasadzie psychologią wystroju wnętrz. Zawsze mnie fascynowało skąd i jak kształtują się nasze potrzeby związane z wystrojem wnętrz. Czy wypijamy to z mlekiem matki i wynosimy z domu? W jakim stopniu moda i środowisko w jakim się obracamy wpływa na to jak urządzamy nasze wnętrza. Dawno temu jak mieszkaliśmy w lesie (był taki piękny okres w naszym życiu) w drewnianym sosnowym domu znalazłam w jednym z pism wnętrzarskich kilkanaście zdjęć pokoi dziecięcych. Spytałam mojego syna wtedy 10 letniego, który wystrój mu się najbardziej podoba. Oczywiście podobał mu się najbardziej zbliżony do jego pokoju. Całkiem wykończony w deskach sosnowych. Widocznie tam czuł się bezpiecznie. Jak teraz wygląda jego pokój gdy ma 18 lat. Zupełnie inaczej. Żadnego drewna, ostro pomarańczowe ściany, dużo niebieskich dodatków. Jego potrzeby się zmieniły. Niedługo znowu się przeprowadzamy. Ciekawa jestem jak sobie urządzi pokój.
wtorek, 21 lipca 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)